zadzwoniłam dzisiaj do Neurolog która prowadzi Jagodę
dzwoniłam w bardzo ważnej i pilnej sprawie recept , ponieważ kończy się Jagodzie lek
lek który jest lekiem, jedzeniem , wszystkim
i w jednym momencie jakże błaha stała się ta niby ważna sprawa
Lekarka ciężkim, obolałym głosem powiedziała, że jest po ciężkiej operacji i nie wie kiedy wróci do pracy bo jest bardzo chora
serce mi zamarło i oczywiście mnie zatkało , nie wiedziałam co powiedzieć
jak zawsze w niespodziewanych sytuacjach, po prostu mnie zatyka
jak to ??? tak wspaniała osoba , tak potrzebna i chora ...
pierwszy raz pomyślałam o NIESPRAWIEDLIWOŚCI
mimo bólu który było słychać w głosie zapytała o Jagodę, jak zawsze JEJ DZIECI są najważniejsze, nawet w takij chwili
starałam się spokojnym głosem przekazać co tylko mogłam i podziękować
za wszystko co dla nas zrobiła, powiedzieć jaka jest ważna i jak bardzo jest potrzebna
jednak nie poszło mi tak jak chciałam sercem
gdyby nie poświęcenie i zaangażowanie tej właśnie lekarki i jej zespołu
pewnie Jagody nie byłoby już z nami, to dzięki wielkiemu sercu , wiedzy, dociekliwości
ciężkiej pracy , wielu wysiłków, zarówno Pni Doktor która stała na czele całego zespołu , jak i jej ludzi
Jagoda teraz może się cieszyć codziennością, bliskością, żyć bez bólu i w domu
a my rodzice i rodzina, możemy cieszyć się miłością Jagody i jej obecnością
takich dzieci jak Jagoda , chorych i skreślonych , Pani Doktor miała niezliczoną ilość pod swoimi skrzydłami
Pani Doktor
jest Pani niesamowitym człowiekiem o ogromnym sercu
dziękuję za Jagodę, za wygraną walkę o mój skarb, za wsparcie , za rozmowy , za uśmiech,
proszę walczyć o siebie, dla siebie, dzieci, wnuków, rodziny
i dla nas , rodziców którzy zawdzięczają Pani największy skarb , swoje dzieci
żeby całe dobro jakie Pani uczyniła w życiu wróciło do Pani ze zdwojoną siłą
żadne słowa nie oddadzą wdzięczności i tego jak bardzo bym chciała żeby była Pani zdrowa
dziękuję i będę się modliła o zdrowie dla Pani
jedna z wielu wdzięcznych rodziców
Łączna liczba wyświetleń
O mnie
- Pomoc dla Jagody
- Wojkowice, Śląskie, Poland
- mam ciężką chorobę metaboliczną potwierdzoną badaniami mitochondrialnymi ... wszyscy którzy chcą mi pomóc mogą to zrobić przez Fundację Dzieciom Zdążyć z Pomocą Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 tytułem: 13856 Zajglic Jagoda Anna darowizna na pomoc i ochronę zdrowia można też dokonać wpłaty przez stronę Fundacji http://www.dzieciom.pl/13856
czwartek, 16 maja 2013
wtorek, 7 maja 2013
2013.05.07 wiosna
Jagoda jest niesamowita
robi ogromne postępy
jest radosna, ciekawa świata i spragniona czułości , której nigdy za dużo
samodzielnie obraca się na brzuszek, po czym stara się podciągać na łokciach
przemieszczanie się leżąc na plecach opanowała do perfekcji
świadomie bawi się zabawkami wydającymi dźwięki co powoduje radość
jedyny minus to bardzo mała odporność co często ogranicza nas to siedzenia w domu
jednak mam nadzieję, że niebawem pogoda i temperatura się ustabilizuje i będziemy mogły cieszyć się spacerami
robi ogromne postępy
jest radosna, ciekawa świata i spragniona czułości , której nigdy za dużo
samodzielnie obraca się na brzuszek, po czym stara się podciągać na łokciach
przemieszczanie się leżąc na plecach opanowała do perfekcji
świadomie bawi się zabawkami wydającymi dźwięki co powoduje radość
jedyny minus to bardzo mała odporność co często ogranicza nas to siedzenia w domu
jednak mam nadzieję, że niebawem pogoda i temperatura się ustabilizuje i będziemy mogły cieszyć się spacerami
Subskrybuj:
Posty (Atom)